Liczba osób, które doświadczają problemów z powodu wad refrakcji, rośnie. Obecnie już około 75% społeczeństwa ma wady wzroku, ale wydaje się, że to jeszcze nie koniec. Z jednej strony mamy bowiem uwarunkowania genetyczne, z drugiej zaś coraz większe przywiązanie do ekranów telefonów, monitorów, telewizorów. Te czynniki sprawiają, że większość z nas stanie przed wyborem – w jaki sposób korygować swój wzrok?
Nosić okulary.. czy nie?
Najbardziej znaną i rozpowszechnioną metodą korygowania wzroku są okulary. Stosowane już od wieków, a ich forma niewiele się przy tym zmieniła. Jest to, trzeba przyznać, rozwiązanie bardzo dobre, uniwersalne, pozwalające na jednoczesne korygowanie wzroku oraz na wpływ na nasz wygląd. Efekt modowy, jaki mają oprawki okularowe, jest przecież bezapelacyjny. Z ich użyciem można kreować wizerunek i sprawiać, że twarz będzie wyglądała naprawdę różnie, w zależności od tego, na jakie oprawki się zdecydujemy. Z każdym rokiem rośnie jednak liczba osób, która decyduje się nie na okulary korekcyjne, a na szkła kontaktowe. To bardziej nowoczesna forma korygowania wad refrakcji, chociaż warto wiedzieć, że opracowana teoretycznie już za czasów Leonarda da Vinci. Czy soczewki kontaktowe są lepsze niż okulary? Na tak jednoznaczne stwierdzenie ciężko się pokusić, mają one jednak wiele zalet, za które bardzo cenią je ich użytkownicy.
Soczewki kontaktowe to jest to
W przeciwieństwie do okularów soczewki kontaktowe stawiają na funkcjonalność, a ich wpływ na stylizację jest znikomy. Z prostego powodu – w zasadzie nie są widoczne na oku. Wyjątek stanowią soczewki kolorowe i wzorzyste, jednak przeważająca większość modeli nie zdradza swojej obecności na oku – dodajmy też, że i dla użytkowników są praktycznie niewyczuwalne. Jakie to więc zalety mają soczewki w porównaniu ze szkłami okularowymi? Są na przykład odporne na warunki atmosferyczne. Nie osadza się na nich para, nie szkodzi im deszcz, a w pełnym słońcu wystarczy założyć okulary przeciwsłoneczne, by zapewnić sobie ochronę przed promieniowaniem UV – użytkownik okularów korekcyjnych musi mieć w tym przypadku osobną parę z przyciemnionymi szkłami, dość drogą w zakupie. Szkła kontaktowe trzymają się też pewnie gałki ocznej przy gwałtowniejszych ruchach, więc miłośnicy aktywności fizycznej nie obawiają się, że spadną one np. w czasie meczu, przy bieganiu czy chociażby na koncercie. Nie ma tu też uczucia dyskomfortu przy dłuższym noszeniu, nie wżynają się w skronie czy w nasadę nosa. Można je też bez problemu nosić przy większości wad wzroku (https://ekspresjaroslawski.pl/artykul/jakie-soczewki-kontaktowe/1429924). Jeszcze 20-30 lat temu szkła kontaktowe były wyraźnie twardsze i rzadko stosowano je przy mocniejszych wadach. Obecnie nawet mając -20 dioptrii jesteśmy w stanie znaleźć odpowiednie szkła kontaktowe i prowadzić w nich komfortowe życie.
Czy to rozwiązanie dla każdego?
Możemy bez wątpienia zapewnić, że noszenie soczewek kontaktowych jest bezpiecznie dla użytkownika. Są to wszak wyroby medyczne, posiadające odpowiednie certyfikaty, przebadane i sprawdzone (https://huza.pl/czy-stosowanie-soczewek-kontaktowych-jest-bezpieczne-11859/). Zdarzają się jednak przeciwwskazania do ich stosowania. Wynikać mogą one np. z alergii na materiał, z jakiego robi się soczewki, ale także z innych alergii, np. na pyłki czy kurz. Określone choroby oczu również mogą sprawiać, że soczewki nie powinny być noszone lub że wykluczyć należy określone ich typy. Informację o takich przeciwwskazaniach otrzymuje się w czasie wizyty u optometrysty lub okulisty – jest ona konieczna, zanim zakupi się pierwszą parę soczewek.