Nie ustaje spór o willę Wanda, przepiękny budynek, który mógłby być prawdziwą perełką szczawnickiej architektury. Jednak pozostawiony sam sobie, popada w coraz większą ruinę mimo, że tuż obok powstaje ekskluzywny obiekt o przeznaczeniu hotelowym.
Willa Wanda została zbudowana w połowie XX wieku. Wraz z upływem czasu przechodziła z rąk do rąk, aż w końcu rok temu prywatni właściciele wystawili ją na sprzedaż. Mieszkańcy Szczawnicy apelowali wtedy do ówczesnego burmistrza miasta, Grzegorza Niezgody, aby wykupiono ten obiekt i uratowano od całkowitego zniszczenia. Jednak burmistrz nie przychylił się do tej prośby tłumacząc się wysokimi kosztami. Szczawnica musiałaby zapłacić aż 3 miliony złotych za zakup i mieć kolejne dwa miliony, aby przywrócić willi Wanda dawną świetność.
Obiekt w końcu kupiła Grupa Hotelowa Szczawnica, która zobowiązała się do ratowania unikalnej architektury miasta. Jak wynika z oficjalnego komunikatu tego przedsiębiorstwa, wciąż trwają prace związane z dostosowanie prawnym oraz przygotowaniem planów modernizacji. Działania skierowane są w kierunku tego, aby willa Wanda znowu stała się ozdobą Szczawnicy.
Póki co jednak, sam obiekt popada w coraz większe zapomnienie, ogrodzony metalowym płotem.